Fernando Alonso dołączy do Aston Martina w przyszłym roku, ale Hiszpan ma długoterminowe plany F1. Aby mieć szansę w czołówce, 41-latek jest gotów nawet wcielić się w rolę kierowcy numer dwa. To może otworzyć mu drzwi do mercedesa.
Katarzyna Łapczyńska
Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: Fernando Alonso
Przez lata Fernando Alonso nawet nie marzył o rywalizacji w Mercedesie. Jest to pokłosie wydarzeń z 2007 roku, kiedy Hiszpan był w otwartym konflikcie z Lewisem Hamiltonem w McLaren. Silniki brytyjskiego zespołu dostarczył wówczas niemiecki producent, który miał wiele pretensji do Alonso i obwiniał go o to, że pod koniec sezonu Kimi Raikkonen z Ferrari wyrwał McLarena spod nosa mistrzostwo Formuły 1.
Trudny charakter byłego mistrza świata sprawił, że Toto Wolff kilkakrotnie odmówił sięgnięcia po Alonso, ponieważ wiedział, że Hiszpan ponownie doprowadzi do konfliktu z Hamiltonem o tytuł kierowcy numer jeden. Teraz sytuacja się zmieniła, o czym donosi dziennikarz Ted Kravitz w Sky Sports activities.
– Kiedy rozmawiałem z Fernando przed GP Hiszpanii, przyznał, że byłby szczęśliwy, gdyby mógł dostać się do jednej z najlepszych drużyn i być tam numerem dwa, nawet z Leclercem lub Verstappenem jako partnerami. To najlepszy dowód, że nie myślał o pozostaniu w Alpine, powiedział Kravitz, komentując switch Alonso do Astona Martina.
ZOBACZ WIDEO: Messi ciężko pracuje na początku sezonu, a żona?! Te zdjęcia to ewenement
41-latek podpisał wieloletni kontrakt z Aston Martin, ale w formacie 1+1+1. Po każdym sezonie obie strony będą mogły zdecydować się na dalszą współpracę. Dlatego teoretycznie już w sezonie 2024 hiszpański kierowca może dołączyć do innego zespołu. Kravitz nie wyklucza, że będzie to Mercedes.
Niemiecki zespół musi być przygotowany na to, że Lewis Hamilton może zakończyć karierę w F1 po sezonie 2023. Następnie mistrz świata z lat 2005-2006 mógłby zostać kierowcą numer dwa w stajni z Brackleyem, współpracując z Georgem Russellem.
Fernando wraca do rodziny Mercedesów, ponieważ Aston Martin używa niemieckich silników. To interesujące. Alonso nie współpracował z Mercedesem, odkąd odszedł z McLarena 15 lat temu. Wymagało to aprobaty Toto Wolffa, którą uzyskał – dodał Kravitz.
Jeśli Lewis nagle zdecyduje się odejść z jakiegokolwiek powodu, a zespół potrzebuje mistrza świata obok George’a, będzie chciał dowiedzieć się, jaka jest forma Fernando w wieku 41 lat. Switch Alonso do Mercedesa może wydawać się mało prawdopodobny, ale jak pokazują najnowsze wiadomości, wszystko jest możliwe w F1, podsumował dziennikarz Sky Sports activities.
Przeczytaj także:
“Nowe życie”. Rodzina Schumacherów podjęła decyzję
Nowa praca dla Vettela? Formuła 1 ma pomysł na Niemca
Oglądaj wyścigi Formuły 1 w WP Pilot
zgłoś błąd
WP SportoweFaktyFormuła 1 Alfa Romeo McLaren Aston Martin Lewis Hamilton Fernando Alonso Wyścigi samochodowe Sporty motorowe Wielka Brytania Hiszpania Mercedes Toto Wolff Ted Kravitz