– To były ułamki sekundy, tak zareagowałem i nie mam wyrzutów sumienia. Myślę, że mój charakter i ambicja sportowa były ode mnie silniejsze. Dlatego postanowiłem pobiec za złodziejem – mówi Włodarczyk.
Początkowo sądzono, że to drobna kontuzja, ale po badaniach okazało się, że mięsień jest całkowicie zerwany i nasz mistrz będzie musiał przejść operację. – Miałem rezonans magnetyczny i widać było, że ten mięsień był naderwany, ale kiedy lekarz otworzył nogę, zobaczył, że jest całkowicie złamana, stąd gips – opowiada.
Włodarczyk jest pozytywnie nastawiona do kontuzji i mówi, że zaraz po postawieniu diagnozy przypomniała sobie przygotowania do igrzysk olimpijskich w Tokio, podczas których również doznała poważnej kontuzji. Ostatecznie zdobyła złoty medal. – Sposób zdobycia medalu olimpijskiego: dwa lata temu operacja, kontuzja, rekonwalescencja i medal olimpijski – śmieje się.
***
Nie czuje się najlepszym polskim siatkarzem w historii, ale czuje, że dzisiaj jest jego najlepszy czas. Bartosz Kurek, ceniony przez kibiców i kolegów z drużyny, pokornie przyznaje, że do sukcesu potrzebny jest mu zespół, a do pełni szczęścia potrzebny mu medal olimpijski. – Zrobię wszystko, aby dodać ten najcenniejszy tytuł – mówi w rozmowie z Łukaszem Kadziewiczem. Ujawnia również to, co powiedział mu Important Heynen po fatalnym otwarciu meczu z Belgią, jak motywuje drużynę do dzisiejszej pracy Nikola Grbić, jak czuje się na boisku bez swoich najlepszych przyjaciół i co może mieć jego… wściekłość z tym.
Information utworzenia: dzisiaj, 15:04