Depay po styczniowym okienku transferowym i po kontuzji przez długi czas walczył o powrót do wyjściowego składu, ale pod koniec sezonu dostał kilka szans od Xaviego. Początkowo wydawało się, że Barcelona będzie chciała go sprzedać w lecie, ale ostatnie doniesienia wskazują, że woli zostać w klubie. Wprawdzie Barça pozwala na przeniesienie Depayi, ale zgodzi się na to tylko wtedy, gdy otrzyma dobrą ofertę przed końcem czerwca. W przeciwnym razie klub będzie próbował przedłużyć współpracę, bo nie chce pozwolić Holendrowi odejść za darmo w przyszłym roku.
W tym kontekście Sport Barça informuje, że Barça zmierza do podpisania umowy z Depay do 2025 r., chociaż zastrzega sobie prawo do sprzedaży napastnika, jeśli istnieje dobra umowa, która przekonuje wszystkie strony. 28-latek chce zostać w klubie, a Barça może się na to zgodzić tylko wtedy, gdy zawodnik przedłuży kontrakt. Dziennik uważa, że warunki finansowe operacji prawdopodobnie nie będą wiązać się z dodatkowym wysiłkiem w budżecie płac, choć warto pamiętać, że Holender zgodził się w momencie transferu na niższą ofertę Barcelony, licząc, że będzie mógł otrzymać podnieść.
Zainteresowanie Depay do tej pory wyrażał Arsenal, który jednak nie składał żadnych konkretnych ofert. Wobec braku propozycji Barcelona postanowiła przyspieszyć negocjacje z napastnikiem w sprawie przedłużenia kontraktu. Klub jest zainteresowany pozyskaniem Roberta Lewandowskiego czy Raphiny, więc nie wiadomo, czy Depay będzie w stanie zapewnić sobie miejsce w kadrze. Na Camp Nou uważa się jednak, że nadchodzące Mistrzostwa Świata mogą być świetnym oknem dla 28-latka, który niedawno został drugim najlepszym strzelcem w historii reprezentacji Holandii. Dlatego nie można wykluczyć ewentualnej sprzedaży Depaya w styczniu, jeśli nie będzie on wystarczająco znaczącym graczem dla Barcelony. Jednak klub musiałby najpierw przedłużyć kontrakt z zawodnikiem.