Te słowa zranią Lewisa Hamiltona. Czy powinien zakończyć karierę?

„Jeśli jakikolwiek kierowca ma obawy o swoje zdrowie, powinien opuścić F1” – mówi David Coulthard. Szkot nie rozumie obecnych skarg Lewisa Hamiltona czy George’a Russella na podskakujące samochody.

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

David Coulthard mówił o podskakujących samochodach Formuły 1, które od początku sezonu 2022 wzbudzały ogromne emocje na padoku. Przedstawiciele Mercedesa – Lewis Hamilton i George Russell – narzekają głównie na nowe przepisy techniczne. Ekipa z Brackley niezbyt dobrze zapoznała się z nowym regulaminem, przez co straciła tytuł hegemona F1.

– Są zespoły, które mają więcej trudności i zawsze będą narzekać głośniej niż te, które mają się dobrze. Ale wszyscy projektowali swoje samochody w tych samych okolicznościach, z tymi samymi zasadami, jak zauważył były wicemistrz świata F1 w The Mirror.

– W mojej karierze byłem po obu stronach. Czasami moja drużyna miała przewagę, ponieważ wykonywała lepszą pracę niż konkurencja. Czasami byłem w drużynie, która radziła sobie gorzej i musiało to boleć – dodał Coulthard.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewspsport: co się tam stało? Szalone sceny po meczu Polaków!

Szkot nie rozumie jednak niektórych komentarzy Hamiltona i Russella, którzy nawołują do nagłej zmiany przepisów F1, podczas gdy Mercedes ma przede wszystkim problemy z podskakiwaniem samochodów. – Jeśli kierowca czuje się niekomfortowo, jeśli ma obawy o swoje zdrowie, powinien opuścić F1. Mamy ogromną liczbę chłopaków i dziewczyn, którzy chcą zająć jego miejsce. To nie jest sport dla księżniczek, powiedział były kierowca Williamsa, McLarena i Crimson Bull Racing.

Według Coulharda kierowcy F1 zapomnieli, że mają do czynienia z najszybszymi samochodami na świecie i że jazda nimi musi być trudna. – Musisz zrozumieć, że to nie są maszyny z poduszką powietrzną. Jeśli jesteś bokserem, akceptujesz, że ktoś uderzy Cię w twarz. Jeśli jesteś piłkarzem, zakładasz sobie, że ktoś może wbić ci buty w nogę. Moja dziewczyna grała w reprezentacji Szwecji, była w ataku, a rywale wielokrotnie próbowali ją znokautować – skomentował 51-latek.

Szkot jest przekonany, że zespoły wraz z nabytą wiedzą będą w stanie ograniczyć negatywne zjawisko podskakiwania samochodów. – Sytuacja ulegnie poprawie, a z czasem kierowcy nawet się do tego przyzwyczają – podsumował.

Przeczytaj także:
Skandal w F1. Kierowca zawieszony
Sensacyjna informacja na temat Micka Schumachera

Oglądaj wyścigi Formuły 1 w WP Pilot

zgłoś błąd